W ostatnią i deszczową niedzielę maja, odbyło się długo oczekiwane zawody na torze Rakietowa. Właśnie minął tydzień od "Drift Open" a na Tor "Rakietowa" znowu zajechała masa samochodów.
Na Rakietową dotarłem w okolicach godziny 12:00. Tylko jak wszedłem na teren toru i zobaczyłem Subaru Imprezę Tomka Śliwy to od razu pomyślałem - "Będzie grubo". Poszedłem dalej i ujrzałem wystający tył BMW E30 Maćka Figla, który podobno nie wyhamował na mecie i jego "Beta" zażyła tej cudownej kąpieli. Obserwowałem całe zdarzenie z równych miejsc. Jednym z nich była górka na której stał Kacper Puszkiel komentując, że to koniec tego BMW. Wracając do samych zawodów. Udało mi się zfilmować pożyczonym aparatem cyfrowym od Maciejova samo zapoznanie z trasą po wypadku Maćka Figla oraz nieszczęsne wyciąganie BMW z tego stawiku.
Pozdrawiam i zapraszam do komentarza: